Na zakończenie szczytu pokojowego Ukrainy, odbywającego się w dniach 15–16 czerwca 2024 roku w Bürgenstock w Szwajcarii, 78 krajów i cztery organizacje podpisały wspólny komunikat. Dokument wzywał m.in. do zwrotu Ukrainie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, zapewnienia dostaw żywności i dostępu statków do ukraińskich portów, uwolnienia jeńców wojennych oraz powrotu deportowanych dzieci. Sygnatariusze podkreślili niedopuszczalność użycia broni nuklearnej i ataków na cywilne statki oraz porty. Uznano, że osiągnięcie pokoju wymaga dialogu i zaangażowania wszystkich stron, a w przyszłości mają zostać podjęte konkretne kroki w tych obszarach.

Do grona sygnatariuszy nie dołączyły m.in. Indie, Arabia Saudyjska, Brazylia, Indonezja i Południowa Afryka. Łącznie 83 kraje i organizacje, w tym Rada Europejska, wyraziły swoje poparcie dla dążeń do kompleksowego i sprawiedliwego pokoju w Ukrainie, podkreślając konieczność opierania się na prawie międzynarodowym i Karcie Narodów Zjednoczonych.

17 czerwca Rosja przeprowadziła atak rakietowy na Połtawę, uderzając w infrastrukturę cywilną i raniąc co najmniej 22 osoby, w tym troje dzieci. Uszkodzeniu uległo kilka budynków mieszkalnych. W obwodzie charkowskim rosyjska armia prowadziła naloty trwające nawet 16 godzin dziennie, wykorzystując rakiety, bomby szybujące i drony. Ataki te zniszczyły miejscowości, infrastrukturę energetyczną, pozbawiając prądu około 50 tysięcy mieszkańców, oraz spowodowały liczne ofiary wśród cywilów. Według Prokuratora Generalnego Andrija Kostina od początku wojny zginęło co najmniej 12 tysięcy ukraińskich cywilów, w tym 551 dzieci.

Prezydent Władimir Putin zdymisjonował czterech wiceministrów obrony: Nikołaja Pankowa, Rusłana Calikowa, Tatianę Szewcową i Pawła Popowa. Na ich miejsca mianował Leonida Gornina, Pawła Władkowa, Olega Sawielewiewa oraz Annę Cywilową, kuzynkę Putina.

Rosyjski Komitet Śledczy oskarżył zaocznie ukraińskiego pułkownika Mykołę Dziamana o terroryzm, zarzucając mu wydanie rzekomo „nielegalnego rozkazu” zestrzelenia samolotu A-50U nad Morzem Azowskim, co miało doprowadzić do śmierci 10 członków załogi. Pułkownik został wpisany na federalną listę osób poszukiwanych.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zorganizowali 18 czerwca konferencję prasową w Waszyngtonie, gdzie omówili agresywną wojnę Rosji i jej sojusze z państwami autorytarnymi, takimi jak Korea Północna, Chiny i Iran. Stoltenberg ostrzegł, że Chiny nie mogą równocześnie wspierać Rosji i utrzymywać normalnych stosunków handlowych z Europą, zapowiadając potencjalne konsekwencje. Blinken potępił Koreę Północną i Iran za dostarczanie Rosji broni i wezwał Chiny do zaprzestania wspierania rosyjskiego przemysłu obronnego, określając ich politykę jako kluczową dla bezpieczeństwa międzynarodowego od czasów zimnej wojny.

Prokurator Generalny Ukrainy Andrij Kostin poinformował o kolejnym brutalnym przestępstwie wojennym popełnionym przez armię rosyjską w obwodzie donieckim. Rosyjscy żołnierze ścięli głowę ukraińskiemu jeńcowi i umieścili ją na pojeździe wojskowym. Według Kostina rosyjscy dowódcy mieli wydawać rozkazy zabijania ukraińskich żołnierzy z użyciem szczególnie okrutnych metod, zamiast ich brania do niewoli.

Władze szwajcarskie poinformowały o udaremnieniu zamachu na szczyt pokojowy Ukrainy, który odbył się w czerwcu. Na kilka tygodni przed wydarzeniem aresztowano rosyjskiego dyplomatę, który próbował nabyć broń palną i niebezpieczne substancje w różnych lokalizacjach w Szwajcarii. Incydent ten podkreślał zagrożenie, jakie Rosja stwarza dla międzynarodowych działań na rzecz pokoju.

Fot. poglądowe. Wygenerowane przez SI